eGNOSIS |
|
|
|
Światłość i radość zapiski z życia duchowego. (fragmenta) cz.V |
|
Jerzy Prokopiuk |
||
Jerzy Prokopiuk (ur.1931), filozof, religioznawca, gnostyk. Redaktor naczelny Gnosis. W roku 1999 ukazał się pierwszy tom jego esejów Labirynty herezji, w 2000 zaś - drugi: Ścieżki wtajemniczenia. Gnosis aeterna (jako pierwszy tom Biblioteki Gnosis). W 2001 roku tom trzeci: Nieba i piekła., zaś w 2003 - kolejne: Szkice antropozoficzne i pierwszy tom Zapisków życia duchowego - Światłość i radość - Inspiracje i refleksje.
W związku z przygotowywaniem do druku (przez doM wYdawniczy tCHu, w ramach Biblioteki Gnosis), niniejszym rozpoczynamy publikację kolejnych fragmentów Światłości i radości Jerzego Prokopiuka.
Milczenie. Gdy utrzymuje się
zbyt długo wprawia w zakłopotanie, budzi niepokój, staje się nie do
zniesienia. W sumie jest ono „tylko” zaniechaniem mówienia, brakiem słów
(czasem jest także skutkiem odebrania możliwości rozmowy). W każdym
razie trudno pogodzić się z bezsilnością, którą z czasem wywołuje. Być
może dlatego, że milczenie stawia naprzeciw pustki, nicości,
nieobecności, samotności i śmierci. Problemów takich nie przysparza
natomiast siostra milczenia – cisza. Mistycy dobrze znają to rodzeństwo,
towarzyszy im ono w drodze do poznania i spotkania bóstwa; są też jednym
z warunków monastycznej ascezy i rozwoju duchowego. Jerzy Prokopiuk
zapewne wie o tym wszystkim bardzo dobrze. I być może dlatego też, w
drugiej połowie 1976 r. usiłował zgłębić tajemnicę milczenia. W
dziennikach z tego okresu obecny jest ślad rozważań nad milczeniem,
które – w moim odczuciu – często są czymś więcej niż rozproszonymi
uwagami, są próbami przybliżenia się do teologii milczenia. |
(Milczenie. Milczenie muszę zdobyć jako wartość pozytywną.)
[To zadanie duchowe pochodzi z zapisków Jerzego Prokopiuka z okresu: czerwiec-lipiec 1976]
Milczenie jest rzeczywistością samą w sobie. (Jak Bóg.)
[...]
Słowo rodzi się z milczenia (Otchłani Niewypowiedzianego, Ungrund[1]), jak Syn rodzi się z Ojca.
Bóg jest Milczeniem. I tylko dzięki Synowi – przez Słowo – jest nam dostępny.
Milczenie może istnieć bez Słowa, ale nie ma Słowa bez Milczenia. (To Ariusz[2] miał słuszność.)
W milczeniu wyczuwamy Słowo potencjalnie, w Słowie Milczenie się dynamizuje i potencjalizuje.
[...]
Ojciec rodzi człowieka, Syn go kształtuje. Jak Milczenie i Słowo. Tak człowiek jest syntezą Milczenia i Słowa. Syntezą w Duchu Świętym (Inspiracja – Słowo w Milczeniu.)
[...] Przeczucie wieczności mamy tylko wtedy, gdy zagłębiamy się w Milczeniu.
Milczenie jest bytem, Słowo – dzianiem się.
Oczyszczająca kąpiel Milczenia…
Milczenie jest światłem, Słowo – barwą…
Milczenie jest doskonałością, nic mu nie brakuje.
Milczenie jest jak Duch – bliskie, a zarazem dalekie; odkrywamy je w naszym wnętrzu, a zarazem w ciszy gwiazd.
[...]
Tao i Milczenie. Suwerenna ich bezużyteczność. (Tao i Milczenie są bezużyteczne, bo ponad nimi nie ma niczego, czemu mogłyby służyć. Nie są częścią niczego, a służyć może tylko część – służyć Całości, do której należy.)
[...]
Czy może być synteza Milczenia i Słowa? Ojca i Syna? Bytu i Rozwoju?
[...]
Tao Tē Ching. Pochwała milczenia. Robić, nie mówić.
[...]
O Milczeniu jako kategorii metafizycznej mówili już gnostycy (Bazylides[3]).
Chmura milczenia, która otula każdego człowieka…
Jedynie w milczeniu każdy człowiek ma zawsze dostęp do Boga, w Milczeniu też człowiek jednoczy się z Bogiem, jak również z drugim człowiekiem.
[...]
Ludzkość, czyli Kościół Boży, jest jak kiść winogron, które spaja Słowo Boże. I nad nią pochyla się Bóg – Ogrodnik – Milczenie.
[...]
Milczenie, Słowo wewnętrzne, Słowo zewnętrzne (Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty.)
[...]
Milczenie Nocy, Cisza Łona… Ale Światło jest już Słowem…
[...]
(Wyższość Milczenia nad Słowem. Milczenie posiada większą niż Słowo Intensywność i ekstensywność ontyczną, jako że 1) Mieści w sobie Słowo i 2) rodzi z siebie Słowo.)
[...]
Milczenie – w ciele ludzkim przejawia się jako Piękno. (Max Picard[4].)
[...]
Milczenie – Słowo – Chleb i Wino, to przemiana Boga. Ciało i Krew – Słowo – Milczenie, to przemiana Człowieka.
[...]
Milczenie – Słowo – Chleb i Wino, to przemiana Boga. Ciało i Krew – Słowo – Milczenie, to przemiana Człowieka.
[Zapiski te pochodzą z zapisków Jerzego Prokopiuka z okresu: lipiec-wrzesień 1976]
[...]
Bazylides. Cóż za ogromna wizja! „Na początku było Milczenie…” (Nad-Duch?) [Notatki te pochodzą z zapisków J.P. z okresu: 19.09.1976 – 15.11. 1976]
[1] Ungrund (niem. bezdeń) – pojęcie wprowadzone do mistyki i filozofii przez mistyka Jakoba Boehmego. Ungrund to dla niego otchłań, pustka i jako takie wyraża ono Boga w sobie samym, czyli wieczne Nic, gdyż nie ma niczego, co by Go zrodziło, nic o Nim nie można orzec. Tak pojęty Bóg z jednej strony jest nicością nie tylko w stosunku do świata i ludzkiego poznania, lecz w sobie samym. Z drugiej zaś strony jako nicość jest On równocześnie potencjalną pełnią bytu, gdyż jest pragnieniem bycia, wolą bycia. [2] Ariusz (ok. 256 lub 260-336) – kapłan aleksandryjski, twórca arianizmu, doktryny głoszącej, że Jezus i Bóg mają odmienną substancję, nie są współistotni, ponieważ Jezus został zrodzony, Bóg zaś jest niestworzony i wieczny. Pogląd ten został potępiony jako heretycki na I Soborze Powszechnym w Nicei w 325 r. [3] Bazylides (zm. ok. 140) – pierwszy wybitny i oryginalny teolog gnostycyzmu, głosił dualizm duszy i ciała oraz wędrówkę dusz, którą uzasadniał cytatami z Biblii, zwolennik doketyzmu, uważał że Jezus na krzyżu nie cierpiał rzeczywiście, lecz pozornie, gdyż w skutek nadprzyrodzonej zamiany Szymonem z Cyreny ten ostatni skonał jako ukrzyżowany. Bazylides opracował także własną koncepcję kosmologiczno-kosmogoniczną. Według niej świat stworzył jedyny niepoznawalny Bóg zwany Abraksax, z niego następnie wyemanowały: Umysł, Rozwaga, Logos, Siła i Mądrość, z nich zaś wyemanowały pozostałe zorganizowane hierarchicznie istoty duchowe (anioły), które zamieszkują 365 niższych niebios. Jednym z tych aniołów był Jahwe, Bóg Żydów. [4] Max Picard (1888-1965) – szwajcarski myśliciel-mistyk, pisarz.
|
|