eGNOSIS

Schizmy i herezje

R. H. Zamojski

Zamieszczone na naszej stronie szkice historyczne o ruchach schizmatyckich i heretyckich pochodzą z książki R.H. Zamojskiego - Schizmy i herezje, wydanej przez Wydawnictwo Przedświt.
Nieznaczne skróty tekstu pochodzą od redakcji.

Bazylidianizm
Marcjonizm
Karpokratyzm
Manicheizm
Donatyzm
Pryscylianizm
Pelagianizm
Monofizytyzm
Kataryzm
Prawosławie

    

 

Prawosławie

 

Jedno z głównych wyznań chrześcijańskich, które wyłoniło się z Kościoła katolickiego w formie schizmy i uformowało ostatecznie w roku 1054 w odrębny Kościół. Doktryna religijna oraz liturgiczna Kościoła prawosławnego ukształtowała się na wzorcach kultur wschodnich, a zwłaszcza greckiej. Kościół prawosławny w swoich założeniach filozoficzno-teologicznych opiera się na Biblii i tradycji chrześcijańskiej, za którą uważa się orzeczenia pierwszych siedmiu soborów powszechnych i Ojców Kościoła. Różnice doktrynalne pomiędzy obydwoma wyznaniami są nieznaczne. W Kościele prawosławnym przyjęto zasadę, że Duch Święty pochodzi wyłącznie od Ojca, odrzucając tym samym tak zwaną formułę Filioque[1]. Ponadto Kościół prawosławny nie uznaje:

- czyśćca, który w Kościele katolickim stanowi ważną instytucję w procesie zbawienia,

- dogmatu o Niepokalanym Poczęciu oraz Wniebowzięciu Najświętszej Marii Panny,

- prymatu papieża, a tym samym odrzuca dogmat o jego nieomylności.

 

W zakresie zasad wiary, prawosławie uznaje także siedem sakramentów, niemniej ich spełnienie przebiega nieco inaczej. Chrzest dokonywany jest przez trzykrotne zanurzenie w wodzie, po którym bezpośrednio następuje bierzmowanie dokonywane przez tego samego kapłana, a nie biskupa jak w Kościele katolickim. Komunia święta udzielana jest pod dwoma postaciami — chleba i wina. Kościół prawosławny nie dopuszcza zasady, że przyjęte sakramenty udzielają łaski z mocy samej czynności, tak jak to przyjęto w Kościele katolickim. Aby otrzymać łaskę, wyznawca Kościoła prawosławnego, przystępując do sakramentu, musi czynić to ze szczególną godnością i wiarą, ponieważ łaska nie działa na człowieka zniewalająco, a jedynie poprzez świadomość. Bóg wprawdzie udziela łaski, ale człowiek mając wolną wolę może ją przyjąć bądź nie przyjąć. Kościół prawosławny nie dopuszcza instytucji odpustów. Celibat w Kościele prawosławnym został ograniczony do mnichów i biskupów. Występują również różnice w liturgii - obowiązuje obrządek bizantyjski z językiem starogreckim, starocerkiewnym, bądź językami narodowymi. Duże znaczenie ma śpiew chóralny i solowy bez użycia instrumentów. Praktykuje się także kult obrazów (ikony) i relikwii, zakazane jest natomiast oddawanie czci rzeźbom.

Kościół prawosławny głosząc wiarę w jeden Kościół powszechny odrzuca jednak idee władzy centralnej, przyznając patriarchatowi w Konstantynopolu jedynie prymat honorowy. Prawosławie wywiodło się z Kościoła rzymskiego w wyniku długotrwałego procesu. Nałożyło się tu wiele czynników począwszy od rywalizacji o prymat pomiędzy Wschodem a Zachodem, poprzez rozbieżności w sferze doktryny, liturgii jak i poważne różnice o charakterze kulturowo-organizacyjnym.

Już w roku 190, za pontyfikatu biskupa Rzymu Wiktora I doszło do bardzo ostrego konfliktu pomiędzy Rzymem, a biskupami wschodu, który mógł doprowadzić do podziału na dwa Kościoły. Spory, w szczególności o prymat Rzymu, narastały z coraz większą aktywnością. Biskupowi Rzymu Damazemu I udało się po ciężkich zmaganiach uzyskać na Soborze Rzymskim w roku 368 decyzję konieczności uznania przez Rzym każdego prawowitego biskupa. Synodu w Antiochii w roku 378, potwierdził tę regułę – na co biskupi wschodu zareagowali milczeniem. Nie udało się kwestii spornych rozwiązać w czasie Soboru w Konstantynopolu, w roku 381. Przyjęto wprawdzie Credo Nicejsko-konstantynopolskie w kwestii Trójcy Świętej, jednak z wyłączeniem formuły Filioque, na co nie zgadzali się biskupi Wschodu. Dla załagodzenia napięcia, przyznano biskupowi Konstantynopola honorowe miejsce zaraz po Rzymie, z czego niezadowolony był biskup Rzymu. Podobnie Sobór w Chalcedonie w 451 roku nie rozwiązał problemu - w uchwale soborowej stwierdzono, że w zakresie dyscypliny Rzym i Konstantynopol są sobie równe. Ówczesny biskup Rzymu Leon I Wielki nie pogodził się z tym - jego zdaniem wyższość Rzymu nad Konstantynopolem dokumentowało ustanowienie tu prawnej stolicy przez świętego Piotra. Argument ten będzie w przyszłości przywoływany bardzo często, czego jednak nie zaakceptuje wschód.

Leon I - dla potwierdzenia swojej zwierzchności - powołał swego przedstawiciela przy dworze cesarskim w Konstantynopolu - miał pełnić funkcję nadzoru wobec tamtejszego Kościoła[2]. O ile cesarz potraktował powołanie tej instytucji przychylnie, gdyż dawała mu możliwość bezpośredniego kontaktu z papieżem, to biskupi wschodu odnieśli się do przedstawiciela Rzymu nieufnie.

Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, co mogło doprowadzić do konfliktu na dużą skalę. Nie minęły trzydzieści dwa lata, kiedy cesarz cesarstwa wschodniego Zenon przesłał biskupowi Rzymu Feliksowi II list proponujący zjednoczenie całego chrześcijaństwa poprzez złagodzenie postępowania w stosunku do niektórych heretyków, a w szczególności monofizytów. Papież, podejrzewając o inspirację patriarchę Konstantynopola Akacjusza, sprzyjającego monofizytom, rzucił nań klątwę. W rewanżu Akacjusz usunął imię papieża z tabliczek liturgicznych, co równało się z obłożeniem ekskomuniką. W wyniku czego zachód i wschód oficjalnie zerwały ze sobą wszelkie kontakty, co trwało aż trzydzieści pięć lat.

W celu poprawy stosunków z zachodem, a głównie dla pozyskania wpływów, w latach 514–518 cesarz cesarstwa wschodniego użył swej władzy, by przywieść biskupów wschodu do przyjęcia trudnych warunków stawianych przez Rzym.

Kościół Wschodu musiał uznać, że święta wiara katolicka była zawsze strzeżona przez Rzym i nigdy nie splamiła się schizmą - w postaci tzw. Formuły Hormizdasa[3]. W zamian za to, Rzym bez zastrzeżeń oddawał cesarzowi prawo wglądu w sprawy całego Kościoła i wynosił patriarchę Konstantynopola do godności wikariusza apostolskiego na cały Wschód. Praktycznie Kościół Wschodu otrzymał niewiele. Cesarz jednak zapewnił sobie prymat nad papieżem na wiele lat, co znacznie ograniczyło rolę papiestwa na arenie międzynarodowej. Formuła Hormizdasa została przyjęta przez patriarchę Konstantynopola 25 marca 519 roku i została podpisana przez wszystkich biskupów wschodu. Jej treść brzmiała:

 

Uznaję Święty Kościół Boży, Kościół Starego i Nowego Rzymu, za jeden i ten sam, za siedzibę apostoła Piotra a stolicę biskupią. Bizancjum za jedną i tą samą. Wyznaje tą doktrynę, której strzeże papież, potępia zaś wszystko, co on potępi.

 

Z czego wynikać by mogło, że Kościół rzymski zapewnił sobie pełną lojalność biskupów wschodu, co, w praktyce okazało się fikcją, niemniej prymat papieża została formalnie uznany.

Pierwszym, który otrzymał tytuł patriarchy ekumenicznego był patriarcha Konstantynopola Jan IV. Kolejni papieże czynili wiele, aby wschód pozostał w obrębie wielkiego Kościoła rzymskiego – np. papież Feliks IV, aby zapewnić sobie względy Kościoła wschodniego, wzniósł w Rzymie bazylikę ku czci dwóch bohaterów Wschodu Kosmy i Damiana. Jednak rozbieżności wciąż narastały.

Odmienność Kościoła wschodniego, która przyjęła później nazwę prawosławia, w VI wieku była już praktycznie ukształtowana pod względem doktrynalnym i liturgicznym. Działalność misjonarzy greckich w IX i X wieku przeniosła nową religię do Bułgarii, Rumunii i wreszcie na Ruś Kijowską, czyniąc Kościół wschodni coraz większą potęgą.

Systematyczne wywieranie presji na poszczególnych biskupów, aktywne popieranie niektórych kościołów i klasztorów wiernych Rzymowi, doprowadziło do nowych poważnych konfliktów.

Sytuacja zaostrzyła się szczególnie za pontyfikatu papieża Leona IX (1049–1054), gdy patriarcha wschodu Michał Cermlaniusz oskarżył chrześcijan wschodu obrządku rzymskiego o herezję wydając nawet nakaz zamknięcia łacińskich kościołów i klasztorów w Konstantynopolu. Papież zaprotestował bardzo ostro, podkreślając, że kościoły i klasztory obrządku wschodniego w Rzymie cieszą się pełną wolnością. Dla złagodzenia sporu papież wysłał do Konstantynopolu swoich przedstawicieli, lecz nie doprowadziło to do porozumienia. W tej sytuacji 16 lipca 1054 roku legaci papiescy obłożyli klątwą patriarchę Konstantynopola, który w ramach rewanżu obłożył klątwą papieża.

Tym razem zerwanie było ostateczne i nieodwołalne. Z biegiem czasu pomiędzy Wschodem a Zachodem narastały nie tylko różnice w zakresie problemów teologicznych czy liturgii, ale przede wszystkim w sferze kulturowo-cywilizacyjnej. Wpływy barbarzyńskiego zachodu były tak silne, że zmieniały świadomość całych narodów, w tym Kościoła. Mentalność Wschodu stawała się zupełnie obcą mentalności Zachodu, a mentalność Zachodu niepojęta dla Wschodu. Upadek kultury, nepotyzm, pycha, były trudne do przyjęcia dla Kościoła Wschodniego. Barbarzyńskie postępowanie krzyżowców niszczących wszystko, co napotkali w swym marszu do Ziemi Świętej uniemożliwiło jakąkolwiek próbę odbudowy jedności z Rzymem. Podbój Bizancjum przez uczestników IV wyprawy krzyżowej i założenie tam w 1201 roku cesarstwa łacińskiego przekreśliło wszelkie nadzieje. Nawet rozmowy cesarza cesarstwa wschodniego podjęte w czasie jego pobytu w Rzymie, w październiku 1369 roku z papieżem Urbanem V nie były już w stanie nic zdziałać dla poprawy stosunków pomiędzy Kościołem wschodnim a zachodnim.

Ostatnia nadzieja na odbudowę jedności Kościoła pojawiła się w połowie XV wieku. W roku 1434 wielka armia turecka ruszyła na Konstantynopol, co ogarnęło trwogą cały chrześcijański Wschód, który zdawał sobie sprawę, że nie poradzi sobie bez pomocy Zachodu. W tej sytuacji Kościół Wschodu wyraził gotowość powrotu do Kościoła rzymskiego poprzez zniesienie wszystkich różnic i uznanie prymatu papieża - za cenę skutecznej pomocy wojskowej. Problemem jednak się okazało, kto miałby podjąć decyzję ze strony Zachodu a następnie ją zrealizować. Skłócony z odbywającym się Soborem papież Eugeniusz V, w celu wzmocnienia swego autorytetu zaproponował cesarzowi cesarstwa wschodniego Janowi VII oraz patriarsze Konstantynopola spotkanie w Ferrarze, gdzie zamierzał zwołać konkurencyjny sobór i tam doprowadzić do oficjalnego pojednania.

Obrady Soboru w Ferrarze rozpoczęły się 8 sierpnia 1438 roku, na co uczestnicy Soboru w Bazylei zareagowali bardzo ostro, ogłaszając jako dogmat prymat soboru nad papieżem, po czym doprowadzili do wyboru następnego papieża Feliksa V. W ten sposób urzędowało równolegle dwóch papieży. Sobór w Ferrarze obradował w dalszym ciągu, po czym przeniósł się do Florencji i tam 6 lipca 1439 roku uroczyście podpisano porozumienie o zjednoczeniu Kościoła Wschodniego z Zachodnim. Nie miało to jednak żadnego praktycznego znaczenia, gdyż podjęcie akcji zbrojnej przeciw Turkom było niemożliwe wskutek ogólnych nieporozumień. Tylko cały Kościół Zachodni poparty przez większość królestw mógł zorganizować skuteczną krucjatę.

Na skutek znacznej przewagi, w roku 1444 wojska tureckie pokonały chrześcijan pod Warną, a 23 maja 1453 roku Turcy zajęli Konstantynopol, stolicę Bizancjum, likwidując ostoję chrześcijaństwa w Azji Mniejszej - tym samym droga na zachód stała otworem.

Jest pewne, że gdyby chrześcijański Zachód, a w szczególności skonsolidowany Kościół zachodni, podjął odpowiednie działania zarówno o charakterze wojskowym jak i reformatorskim, można byłoby uniknąć schizmy wschodniej jak i zapobiec schizmie zachodniej.

Późniejsze działania Kościoła rzymskiego nie zmierzały już w kierunku zjednoczenia, a raczej osłabienia prawosławia i rozszerzenia własnych wpływów na Wschodzie. Za przykład może tu służyć Unia Brzeska w Polsce, w roku 1596, której celem było utworzenie konkurencyjnego Kościoła z obrządkiem Wschodnim, a podległego Rzymowi. Od tego czasu przedstawiciele Kościoła Wschodniego zawsze twierdzili, że największą przeszkodą w porozumieniu jest Kościół unicki, traktując go jako dywersję przeciwko prawosławiu.

Po upadku Bizancjum pozycja Kościoła wschodniego na tym obszarze znacznie się zmienjszyła, zaś głównym centrum stała się Rosja, zwłaszcza od 1583 roku, kiedy za życia patriarchy Jeremiasza została wyniesiona do rangi patriarchatu. Na uwagę zasługuje fakt, że pierwszym patriarchą został Jaw (Hiob), bardzo blisko związany z rodziną Godunowych. Od tego czasu Kościół prawosławny systematycznie się umacniał.

W XIX i XX wieku powstały dalsze autokefaliczne Kościoły prawosławne. W roku 1830 w Serbii, w 1833 w Grecji, w 1859 w Rumunii, w 1872 w Bułgarii, w roku 1922 w Albanii, w 1925 w Czechosłowacji oraz w Polsce.

 

W zakresie organizacyjnym Kościół prawosławny funkcjonuje na zasadzie autokefalii (Kościoły narodowe są od siebie niezależne administracyjnie oraz hierarchicznie) poszczególnych Kościołów lokalnych. Na czele autokefalicznych Kościołów prawosławnych (patriarchatów) stoją patriarchowie i metropolici sprawujący jurysdykcję przy udziale synodów. Decyzje w sprawach najważniejszych dla danego Kościoła podejmowane są na soborach. Dyscyplina Kościelna opiera się na przepisach ustalonych przez sobory powszechne i synody lokalne. W Kościele prawosławnym istnieją trzy stopnie święceń kapłańskich: diakona, księdza oraz biskupa, przy czym biskupi diecezjalni, metropolici oraz patriarchowie nie są przez nikogo mianowani, bowiem pochodzą z wyboru, najczęściej spośród mnichów.

Aktualnie istnieje 15 Kościołów autokefalicznych tworzących dwie grupy. Do pierwszej grupy należą patriarchaty starożytne: patriarchat w Konstantynopolu, patriarchat Aleksandryjski, patriarchat Antiocheński, patriarchat Jerozolimski oraz patriarchat Moskiewski całej Rosji. Do drugiej grupy należą patriarchaty i Kościoły narodowe, takie jak: Patriarchat Gruziński, Serbski Kościół Autokefaliczny, Autokefaliczny Kościół Cypryjski, Autokefaliczny Kościół Greków, Autokefaliczny Kościół Albański, Autokefaliczny Kościół Czech i wszystkich ziem słowiańskich, Polski Kościół Autokefaliczny, Kościół Prawosławny Armeński. Ponadto istnieją jeszcze trzy autokefaliczne Kościoły: Synaju, Fiński oraz Japoński.


 


[1] Filioque znaczy „i od syna”. Pojęcie to wyraża myśl, że w Trójcy Świętej Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna jako od jednej całości. Od IV wieku formuła ta została przyjęta przez tradycję kościelną, od XI wieku wprowadzona przez synody do Nicejsko-konstantynopolskiego symbolu wiary, od XI wieku oficjalnie uznana przez Rzym. Formuła ta spotkała się ze sprzeciwem Kościoła Wschodniego, który uznał, że Duch Święty pochodzi wyłącznie od Ojca.

 

[2] Tak oto narodziła się instytucja nuncjusza papieskiego, która przetrwała do naszych czasów.

[3] Hormizdas —  imię papieża, którego pontyfikat przypada na lata 514–523.

 

 

                                                                                                                [Do umieszczenia na stronie Gnosis przygotował Lech Robakiewicz.
Przypisami od redakcji wzbogacił Mariusz Dobkowski]

powrot do poprzedniej czesci Schizm i herezji     powrót do strony eAurea catena gnosis