eGNOSIS


Dominik Sołowiej
(ur. 1977) - historyk literatury, krytyk literacki i filmowy. Publikował m. in. w „Kulturze”, „Undergruncie”, „Arteriach”, „Światoobrazie” i „Cyberforum”. Współautor książki Poetyka egzystencji. Franz Kafka na progu XXI wieku (Warszawa 2004).

 

Mądrość sufich

Dominik Sołowiej

 

Czy lektura mistycznych traktatów może sprawiać przyjemność? Czy mistycy są dobrymi literatami? Okazuje się, że tak. Jeśli chcemy się o tym przekonać, sięgnijmy do 99 opowieści sufickich Hazrata Inayata Khana. Khan to muzyk, poeta, pisarz i mistrz suficki, który jako pierwszy przeniósł nauki sufizmu na Zachód.

O czym jest ta niewielka książeczka, na okładce której widnieje pogrążona w medytacji, skupiona twarz mężczyzny przypominającego Chrystusa? Kim jest jej tajemniczy autor — mistrz sufizmu?

Na wstępie przypomnijmy tylko, że sufizm to zbiorcze określenie dla różnorakich nurtów mistycznych w islamie. Mają one charakter liberalny, ekumeniczny i postępowy, i przeciwne są konserwatywnemu islamowi. Mistrzowie sufizmu nie nauczają zgodnie z jedną wypracowaną przez siebie doktryną. Ich nauki czerpią inspiracje zarówno z islamu jak i buddyzmu i monastycyzmu chrześcijańskiego. Najbardziej znanymi reprezentantami sufizmu są derwisze, którzy podczas ekstatycznego tańca oddają się modlitwie i medytacji. Mistrzowie suficcy, podobnie jak nauczyciele innych ruchów mistycznych, swoje nauki przekazują najczęściej w formie krótkich historii, przypowieści i przysłów, których zadaniem jest uśpić ego praktykującego i obudzić w nim zdolność doświadczania boskiej obecności. 99 opowieści sufickich Hazrata Inayata Khana to właśnie zbiór krótkich historii, które nie tylko odsłaniają przed nami bogactwo wyobraźni sufickich mistrzów, lecz także uczą zrozumienia samego siebie.

 Sufizm, który reprezentował Khan, nie miał doktrynalnego charakteru. Był raczej uosabiającą ideały humanizmu ścieżką, łączącą w sobie wszystkie religie świata. Naukom Khana daleko jest od pompatyczności i charakterystycznego dla ruchu New Age synkretyzmu, sztucznie spajającego różnorodne pojęcia religijne. Opowieści Hazrata Inayata Khana, podobnie jak koany mistrzów zen, są doskonałą lekturą dla tych, którym nie są obce duchowe poszukiwania, a którzy cenią sobie ekumeniczne podejście do religii. Podobnie jak Zdania i uwagi Adama Mickiewicza — zbiór 99 niewielkich opowieści sufickich wprowadza nas w tajemnice mistyki i... poezji:

 

Opowiadają w Indiach historię o dziewczynie, która przeszła obok modlącego się muzułmanina. A prawo islamu mówi, że nikt nie może przechodzić przez miejsce, w którym ktoś się modli.

Kiedy dziewczyna wracała, ów mężczyzna powiedział do niej:

— Co za zuchwałość! Czy wiesz, co zrobiłaś?

— Nie miałam nic złego na myśli! — odparła dziewczyna. — Ale powiedz mi proszę, czym dla ciebie jest modlitwa?

— Dla mnie modlić się znaczy myśleć o Bogu — odrzekł.

— Och, ja tylko szłam zobaczyć się z moim ukochanym i byłam tak pogrążona w myślach o nim, że wcale cię nie zauważyłam — odpowiedziała dziewczyna — więc jak ty mogłeś mnie dostrzec, kiedy myślałeś o Bogu?

 

Opowieściom Khana daleko jest od religijnej deklaratywności, szafowania umoralniającymi sentencjami. W istocie 99 opowieści sufickich to historie o miłości — miłości Boga do człowieka i miłości mężczyzny do kobiety. Bo tam, gdzie pojawia się prawdziwe, szczere uczucie — mówi mistrz sufizmu — pojawia się także Bóg. Przypowieści Inayata Khana wpisują się w tradycję światowej mistyki, która różni się od innych form doświadczenia religijnego (takich jak gnoza i magia), że opiera się na doświadczeniu miłości jako jednocześnie transcendentnym i immanentnym uczuciu łączącym mistyka i bóstwo. Wielbicielom Pieśni ofiarnych Rabindranatha Tagore opowieści sufickie Inayata Khana na pewno przypadną do gustu. 

Opowieści Khana to najczęściej dialogi ucznia z mistrzem, podobnie jak w przypowieściach zen, oparte na pytaniach i błyskotliwych celnych odpowiedziach, których zadaniem jest otwarcie umysłu i oświecenie pytającego:

 

Pewien człowiek zapytał sufiego:

— Mistrzu, łamałem sobie głowę przez wiele lat, szukałem w księgach, ale nie znalazłem ostatecznej odpowiedzi. Powiedz mi, proszę, co się dzieje po śmierci?

Sufi odrzekł:

— Zadaj to pytanie komuś, kto umrze, ja zamierzam żyć.

 

Prawdziwa mistyka dąży do milczenia. Podobnie prawdziwa poezja zbudowana jest na niedopowiedzeniach, przemilczeniach, delikatnych sugestiach. 99 opowieści sufickich Hazrata Inayata Khana to nie tylko subtelna poezja i traktat religijny. Khan zapoznaje nas także z arabskimi podaniami, doskonale oddającymi klimat Bliskiego Wschodu. Są tu i opisy obyczajów religijnych muzułmanów (m. in. pielgrzymki do Mekki) jak i nawiązania do hinduistycznych obrzędów religijnych. Ale urok niewielkiej książeczki opublikowanej przez wydawnictwo tCHu leży przede wszystkim w niezwykłej prostocie opowieści Khana, które niczym koan zen prowadzą do przebudzenia umysłu lub, przynajmniej, do głębszej refleksji o życiu:

           

Pamiętam, gdy byłem początkującym uczniem spytałem murszida, czy uważa, że będzie korzystne dla mojego rozwoju, abym spędził całą noc na czuwaniu.

— Kogo chcesz dręczyć? — odpowiedział. Siebie? A czy będzie to miłe Bogu?

Gdy to usłyszałem, nie miałem już nic więcej do dodania.

           

99 opowieści sufickich to niezwykłe spotkanie z poezją, religią i filozofią. Ale książka Hazrata Inayata Khana ma w sobie przede wszystkim ładunek pozytywnej energii. Bo słowo poetyckie, o czym niewielu już pamięta, może nie tylko opisywać świat, lecz także go uzdrawiać.

 

                                                                                                 

Hazrat Inayat Khan, 99 opowieści sufickich, przeł. Magdalena Tarnowska, Warszawa, Wydawnictwo tCHu, 2005.

powrót do strony GNOSIS 12    powrót do strony GNOSIS głównej