dZIEWIĘTNAŚCIETYSIĘCYSIEDEMSTSIEDEMDZIESIĄTJEDEN
„umarłem głazem
odrodziłem się rośliną
umarłem rośliną
odrodziłem się zwierzęciem
umarłem zwierzęciem
zostałem człowiekiem
czemu więc bać się śmierci
czy odrodziłem się kiedykolwiek czymś gorszym?”
/dotąd to kawałek wiersza jakiegoś hindusa
tak jak go zapamiętałem/
gdy zakończę człowiecze życie
zostanę istotą ze światła
gwiazdą wśród innych gwiazd
promieniem cudnym
sTACATTO
uważnie słuchaj nieba
a usłyszysz klekot podróżny
kluczy łabędzich
: czy odlatują
: czy wracają
sąsiedzi chętnym szeregiem
udzielają dobrych rad
znany głos
śpiewa mroczną balladę
: kiedy umierają umarli
90/12
wYSOKO
jesienny dzień
nie przynosi zbyt dużo pragnień
przyjaźnie chłodne palce
dotykają wspomnień
a głos będzie pomostem do wszystkiego co mam
90
a pROPOS
....aby więc żyć w tym kraju
wybranym a obcym
pełnym baśniowych zadumań poetów
trzeba umieć kochać podwójnie
i mieć czterosieczny miecz
do obrony przed twarzami
skorymi zadać upokorzenie
podając dary
które jak dobro przyjąć trzeba umieć
aby móc żyć w tym kraju....
89, na starym mieszkaniu
zGAŚ lAMPĘ
zgaś lampę
wszystko co chcesz zobaczyć
już kiedyś widziałaś
naciągnij pled pod brodę
we śnie wszystko jest ciszą
gdy obudzisz się o północy
to zawiniły sny
gdy otwierasz oczy o brzasku
to słońca wina
weź książkę z półki i otwórz gdziekolwiek
jak podniesiony przypadkowo kamień
w podziemnych labiryntach metra
stukot obcasów budzi niepokój
zgaś lampę
90/10-28, urodziny
nAPISZĘ kSIĄŻKĘ
napiszę książkę
o moich siostrach i braciach
i pogodnych chwilach wantalarupii
któregoś dnia siądziemy
wokół stołu
będziemy pili wino jedli czytali nasze książki
i śmiali się do siebie
90, czerwiec
wYCZEKIWANA pODRÓŻ pIERWSZA
tęsknię do wiedzy
o stworzeniach mnie podobnych
udaremnionych śmierci
błysków do których noc zaprasza
tęsknię by poznać los
nie zaproszonych do gwiezdnego walca
90
wYCZEKIWANA pODRÓŻ dRUGA
i tak wygląda ta podróż
uparta i zacięta
sącząca się wśród snu
jakby ktoś wychłostał ze mnie
to wieczne pytanie
i zatrzymał je na łuku brwi
90
wINNICA
miała spojrzenie
jakby poczęte wśród ciemno zielonych winnic
lekkie i niepewne
powracające jak fala
głaszcząca piasek plaży
Solna, 91/08-15
tERAZ
tuż przed świtem
po bezsennej nocy
zamknięty w czterech ścianach
myślałem tak
jak wczorajszego popołudnia
gdy w parku
roztrącałem butami pożółkłe liście
gdybym miał zaczynać od nowa
to zacząłbym teraz
Sälen, 91/11-20
wYPŁUKANE mARZENIA
gdy przybyli do twoich bram
krzyczeli z twarzami nabrzmiałymi wysiłkiem
twoje imię
które też odebrali
kuli w tobie otwór
aby wypłukać marzenia
gdzieś nad ranem wzdrygnąłeś się
widząc kobietę o mrocznym spojrzeniu
a umowy przecież dotrzymałeś
wsłuchując się posłusznie w każdą tonację jej głosu
:które cienie odpowiednie są do okrycia martwych ciał:
92
uPALNE LATO
na trawie jak naga kobieta leżało lato
zamknąłem oczy i podróżowałem moje codzienne kontynenty
„jest to najpiękniejszy sposób spędzania czasu” mruknęła Dorota
„na pewno” — odparłem
uśmiechając się do jej smukłych ud.
światło wypełniało marzenia życiem
ciała wyzwalały się z duchoty ubrań
oddychając ciepłem trawy i piasku
i rodziły na nowo bliżej słońca
ostry głos starej kobiety przeciął powietrze
i przykrył wszystko chwilą niepokoju.
tak było zawsze
jej głos był częścią krajobrazu
Dorota patrzyła chmurnie
gdy rudowłosa dziewczyna wzięła mnie do tańca
i obejmując szczelnie nogami moją nogę
wędrowała swoją odmienność.
ale nagle puściła mnie i odeszła
jakby drzewo jej marzeń
zamieniło się w samotną wapienną skałę
94/07, Solna
zUPEŁNIE iNNY śWIAT
rano przestała widzieć
pomyśleć że można obudzić się rano
i nie widzieć nic
jeżeli ja nie widzę
to mnie też nie widać
powiedziała głośno
i stropiło to bliskich
nie wiedzieli co odpowiedzieć
bowiem było dla nich jasne
że człowiek nie jest niewidzialny
tylko dlatego że nie widzi
minęło wiele czasu
zanim zaczęła widzieć ponownie
i nic co zobaczyła
nie było podobne do tego
co pamiętała
przyjaciele byli dorośli
i świat zupełnie inny
a jednak miałam rację
pomyślała
:świat zmienia się niewidzialnie
94/12-12, w autobusie
cODa
nie używaj
proszę
telefonu
ani
niczego
co jest
ważne
używaj
poetów
siedem
dPN
|