eGNOSIS

Krzysztof Zawisza (ur. 1963 w Lublinie). Fizyk teoretyk, filozof, prozaik, poeta. W latach 90-tych laureat ogólnopolskich konkursów literackich w kategoriach poezji i prozy. Obecnie związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Autor oczekujących na publikację prac naukowych w dziedzinach filozofii, logiki, matematyki, fizyki i astronomii. Najważniejsze z nich to:

1. Pełny system dedukcyjny. Podstawy oraz niektóre z zastosowań [tekst dotyczący możliwości dokonania pełnej arytmetyzacji języka naturalnego, przewidywanej przez R. Lullusa i G.W. Leibniza].
2. Nowe spojrzenie na problem antynomii w logice [przedyskutowana praca, zawierająca propozycję rozwiązania problemu antynomii logicznych, m.in. słynnego paradoksu kłamcy].
3. Czerwona nić w dziejach kosmologii, czyli Filolaos z Krotonu [zrecenzowana praca; ukazała się w kwietniu 2006 w Internecie na stronach pisma „Gnosis” i oczekuje na wydanie książkowe w Wydawnictwie AKME w Warszawie];
4. Wielkoskalowa Struktura Wszechświata. Konieczność vs. przypadek [wielokrotnie pozytywnie naukowo zrecenzowana praca, dotycząca odkrycia ‘Reguły Przypadku’; na jej podstawie powstał artykuł pt. A NewProbabilistic Measure as the Explanation of a Geometrical Order in Nature];
5. 4-D Horn Hypertorus as the Model of Spacetime [propozycja rozwiązania problemu przyspieszania ekspansji Wszechświata oraz łamania symetrii CP].
6. A New Natural Arithmetic with Division by zero and its Physical Consequences [Propozycja rozwiązania liczącego 1200 lat problemu dzielenia przez zero i przy jego pomocy wprowadzenia Ogólnej Teorii Pola w fizyce] .

Prywatne zainteresowania i hobbies: psychologia, literatura, religioznawstwo, tenis, badminton, broń wiatrowa.

Wiersze

Krzysztof Zawisza


 

Ten, kto daje i odbiera

 

Jezus swe życie dał za ludzi,

Lecz potem zabrał tę ofiarę.

Wszak nawet lękiem śmierć nie strudzi

Tego, kto życie da za ludzi,

Wiedząc, że w trzy dni znów się zbudzi –

Nie życie daje, a dni parę.

Tak Jezus życie „dał” za ludzi,

Lecz zaraz zabrał swą ofiarę.

 

 

 

Rzecz o prawdziwej miłości

 

Kto kogo kocha, tego też rozumie.

Rozumem więc się, a nie sercem kocha.

Choć inny sąd jest w bezrozumnym tłumie,

Wszak moc kochania w ludzkim trwa rozumie,

A serce kochać pragnie, lecz nie umie –

Jedynie tkwi w nim fascynacja płocha.

Gdyż to się kocha, co się i rozumie;

Prawdziwie zatem tylko rozum kocha.

 

 

 

Nadzieja, albo o tym, że

Oświęcim, Majdanek, Treblinka są dowodem istnienia Istoty Najwyższej

 

Przedziwną nam historię świat wciąż opowiada,

Że wszelka rzecz z przeciwnych sobie jest złożona,

Że długie linie są to krótkich punktów stada,

Ciał masy zaś – fotonów to nieważkich grona.

Wysokich brył jest płaską – niską – każda strona,

A ciąg faz nieruchomych – ruchu to zasada;

Epoka teraźniejsza z przeszłych trwa wzniesiona,

Z dusz dwu – dwu egoizmów – miłość się już składa.

 

Im więcej części – wrogów – całość wszak posiada,

Tym większą – doskonalszą – będzie wówczas ona.

Stąd, skoro treścią życia pustka jest, zagłada,

Tak liczne zło, fałsz, podłość – świat w szpetocie kona,

To jakże wielkie dobro z zła się w końcu splata!

Jak piękną wzejdzie cała prawda tego świata!

 

 

 

Obraz i podobieństwo

 

Jest wiele fatamorgan wszelakiej oazy,

Bo każda rzecz prawdziwa liczne ma miraże,

Podobnie różnych ludzi wielorakie twarze,

To Jedynego Boga złudy i obrazy.

 

Wszakże nie ma portretu, co by był bez skazy;

Wizerunek swej treści w pełni nie pokaże;

Atrapa z pierwowzorem iść nie będą w parze,

Dlatego wszyscy ludzie mają jakieś zmazy.

 

Jednakże ja o takim świecie ciągle marzę

(choć świat wszak mnie już zawiódł nie wiem ile razy),

Gdzie każdy – jak piktogram – sobą sam rozkazy

Wieści boskie, coś z Boga kładąc ziemi w darze.

Niech każdy trwa ujęciem Boga z którejś strony,

Aż Bóg zjawi się w świecie – w pełni objawiony.

 

powrót do strony Opowiesci Wizjonerskich    powrót do strony eGNOSIS