eGNOSIS

 

Krzysztof Janczuk (ur. 1976) — polonista, chemik, antropolog kultury.
Zajmuje się tanatologią, antropologią kulturową i społeczną, etologią, historią kultury i cywilizacji Zachodniej, biblistyką, historią Kościoła i herezji, penologią, kościelnym i cywilnym prawem karnym; szczególnie natomiast interesuje się warunkami i sposobami realizacji praktyk wykluczenia oraz związkami ekspulsji (izolacji, eliminacji i eksterminacji) z władzą, religią i polityką w kulturze Zachodu.
Publikował w „Kulturze i Edukacji”, „Nowych Książ-kach”, „Odrze”, „Twórczości” oraz „Gnosis”.
Kocha góry i wycieczki rowerowe.

Opracował - jako redaktor naukowy cztery tomy dzienników Jerzego Prokopiuka Światłość i Radość.

 

 

 

Słownik symboli i figur zła w Biblii
Asmodeusz  (cz. III)

 

Krzysztof Janczuk
 

 

Nowy Testament

W Nowym Testamencie w żaden sposób nie nawiązuje się do Asmodeusza ani nie wymienia się go z imienia.

 

Chrześcijaństwo

W świecie chrześcijańskim o Asmodeuszu wspomina Testament Salomona. Dzieło to jest judeochrześcijańskim apokryfem z końca II albo początku III w., który zredagowano w oparciu o materiały żydowskie z I w. Opowiada on o tym, jak Salomon zdobywa władzę nad demonami (złymi duchami) i zaprzęga je do pracy przy budowie świątyni. Wcześniej jednak zmusza każdego z nich do przedstawienia się i powiedzenia, czym się zajmuje. Asmodeusz ukazuje się tu jako gniewna i nieznośnie złośliwa istota. Indagowany, powiada: „Moja gwiazda czai się na niebie, a ludzie nazywają mnie Wielką Niedźwiedzicą, inni zaś Potomkiem Smoka. Co więcej, mojej gwieździe towarzyszy również mniejsza gwiazda, gdyż mój ojciec ma wysoką pozycję i tron na niebie do dzisiaj (…) Nazywany jestem sławnym Asmodeuszem. Sprawiam, że zło czynione przez ludzi szerzy się w całym świecie” (TestSal 5,4.7). Wyjawia również, że jest niszczycielem więzi małżeńskich, spiskuje przeciwko nowożeńcom, sprawiając, że nie dochodzi do skonsumowania przez nich małżeństwa; niszczy piękno kobiet, odmienia ludzkie serca, za pomocą gwiazd „rozsiewa obłędną pożądliwość do kobiet” (TestSal 5,8), która przyprawia mężczyzn o szaleństwo i budzi w nich żądzę, popychającą do cudzołóstwa i zdrady małżeńskiej, również że za pośrednictwem gwiazd dopuszcza się straszliwych zabójstw popełnianych w afekcie (TestSal 5,8). Dodaje też, że powstał ze związku anioła i kobiety (został zrodzony z „anielskiego nasienia przez ziemską kobietę”) i przebywa w Wielkiej Niedźwiedzicy. Zapowiada Salomonowi upadek jego królestwa i uwolnienie się spod jego władzy oraz nastanie w niedalekiej przyszłości panowania na świecie demonów, które będą odbierać boską cześć od ludzi. Zdradza także, że najbardziej obawia się stojącego przed Bogiem archanioła Rafaela, udaremnia on bowiem jego działania, oraz budzącej w nim obrzydzenie ryby (sum lub pstrąg) Glamos, która żyje w rzekach Asyrii (TestSal 5,10).

Chrześcijaństwo uznaje Asmodeusza za złego i niebezpiecznego demona. Klasyfikacja demonów zawarta w anonimowym angielskim traktacie Lanterne of Light (1409-10) zestawia go z trzecim grzechem głównym – nieczystością, lubieżnością, rozpustą – do którego kusi on ludzi. Z tym grzechem również łączy go niemiecki teolog Peter Binsfeld w De confessionibus maleficorum et sagarum (Wyznania czarnoksiężników i czarownic, 1589). Młot na czarownice (Malleus maleficarum, 1487) teologów Heinricha Kramera i Jakoba Sprengera przedstawia go jako demona rozpusty, cudzołóstwa, księcia nieczystości. Jego imię, ich zdaniem, znaczy factura iudicij, co można rozumieć jako: zwiastun sądu, stworzenie sądu, wykonawca sądu, bądź osądzający. Autorzy ci wiążą go z sądem nad Sodomą i czterema innymi miastami, które wraz z nią, z powodu rozpusty ściągnęły na siebie okrutny wyrok. Pseudomonarchia Daemonum (1577) demonologa Johanna Weyera podaje, że w piekle Asmodeusz jest silnym i potężnym, wielkim królem. Posiada trzy głowy: byczą, ludzką i baranią, w ogonie ma węże, gęsie nogi i zieje ogniem. Pojawia się, dosiadając piekielnego smoka, w rękach zaś trzyma chorągiew i lancę. Podlega władzy Amajona, jest jego pierwszym i najpotężniejszym sługą, dowodzącym 72 legionami duchów. Ludzi, którzy wezwą go we właściwy sposób, obdarza magicznym pierścieniem, naucza arytmetyki, geometrii, astronomii i wszelkiego rękodzieła; na każde zadane pytanie, udziela prawdziwych i pełnych odpowiedzi. Poza tym czyni człowieka niewidzialnym i pokazuje mu miejsca ukrycia skarbów. Sébastien Michaëlis (XVI/XVII w.), francuski inkwizytor w Histoire admirable de la possession d’une penitente (1613) podaje, że Asmodeusz jako demon należy do pierwszej hierarchii upadłych aniołów i pełni w niej funkcję naczelnika trzeciego ordynku - jest wynalazcą wszelkiej rozrywki, muzyki, tańca, sztuki dramatycznej i „nowych mód francuskich”, kusi ludzi i wiedzie ludzi ku rozpuście; przeciwstawiany mu jest zaś Jan Chrzciciel. Dictionnaire Infernal (Słownik piekielny) Collina de Plancy’ego, dziele dwukrotnie zatwierdzonym przez Kościół katolicki (1844, 1862) uzupełnia opis Weyera informacją, że Asmodeusz jest nadzorcą domów gry oraz sieje rozpustę i zaślepienie wśród mężczyzn. Ponadto podaje, że jest on pradawnym wężem, kusicielem Ewy. Dodaje też kolejne jego imiona: Szamada, Szammadai lub Sydonai.

John Lightfoot (1602-1675) w Horae Hebraicae et Talmudicae (1658-1674) komentując Ewangelię według św. Łukasza podawał, że żydzi uważali Asmodeusza za króla diabłów/szatanów (tak nazywał żydowskie demony). Sam widział w nim księcia duchów – diabła. Jego imię wg Lightfoota miało wskazywać na apostazję. Asmodeusz nie był jednak odstępcą, miał natomiast prowokować i kusić ludzi do odstępstwa. W taki sposób działał wśród żydów, będących dla tego autora pierwszymi odszczepieńcami w dziejach. Natomiast wobec pogan podobnie miał postępować Belzebul. Jego imieniem miano także nazywać anioła śmierci, który zabija ludzi, nie czyniąc przy tym żadnych wyjątków. Zdaniem tego komentatora prawdopodobnie Asmodeusz przyczynił się do pijaństwa Noego (Rdz 9,20-21), który spotkał go, idąc sadzić winnicę (Lightfoot, 1859, vol. 3, 116).

W XIX wieku akademiccy uczeni, np. W. Baudassin (s. 155)  widzieli w Asmodeuszu już jedynie demona pożądania. Natomiast okultysta Francis Barrett w traktacie The Magus or Celestial Intelligencer czyni z niego księcia mścicieli zła (Ks 2, 7, s. 46).

Współcześnie wśród teologów, demonologów i egzegetów Księgi Tobiasza brak jednoznacznej opinii o Asmodeuszu. Oscylują one między uznaniem go za wytwór fantazji a realnym złem osobowym, Szatanem, diabłem czy demonem. Natomiast ocena jego działania waha się między wrogiem człowieka a narzędziem Boga, służącym albo karze albo ukazującym niezachwialność bożej Opatrzności.

Asmodeusz jako narzędzie Boga, służy karaniu śmiercią tych, którzy nie przestrzegają – Prawa, które zabraniało małżeństw z nie-Żydami (Pwt 7,3; Rz 28, 1-8; Ez 9,1-10,44). Zauważyć należy, że wszyscy wcześniejsi mężowie Sary nie należeli do jej rodzimego pokolenia (Zając, s. 338).

Po koniec XX wieku egzorcyści podawali, że wypędzany przez nich z ludzi Szatan przedstawiał się imieniem Asmodeusz. Twierdzili przy tym, że Asmodeusz jest demonem zmysłowości (Laurentin, s. 198).

Komentarz do Księgi Tobiasza Antoniego Troniny wkazuje, że Asmodeusz jest zapożyczeniem z wierzeń ludowych, a jego drugorzędna rola w całej Księdze sugeruje, że jest on postacią czysto fikcyjną. Natchniony autor posłużył się nim instrumentalnie, by podkreślić dobroć Boga, działającego przez posłanego anioła Rafała. Asmodeusz zatem służy zaznaczeniu działania Opatrzności w życiu ludzi pobożnych. Asmodeusz zabija wcześniejszych mężów Sary, ponieważ była przeznaczona Tobiaszowi i jej wszystkie wcześniejsze małżeńskie plany musiały upaść wobec planu bożego (Tronina, s. 22). Podobny pogląd podziela Sokal (s. 410), twierdzący, że Księga Tobiasza jest utworem dydaktycznym i głównym jej celem jest ukazanie Opatrzności bożej i podkreślenie mocy, dobroci oraz miłosierdzia Boga. A epizod uwolnienia Sary spod władzy demona „noszącego symboliczne imię Asmodeusz”, potwierdza wszechmoc Boga - Asmodeusz stanowi tylko jeden ze środków realizacji przewodniej idei teologicznej tej księgi – bożej Opatrzności.

W innym komentarzu czytamy, że natura i motywy działania pozostają w Księdze bez wyjaśnienia, a jego imię jest śladem politeistycznych wierzeń, podobnie jak Lilit (Iz 34,14), Azazel (Kpł 16,8.10.26) czy Reszef (Pwt 32,24; Ha 3,5). Obdarzenie demona imieniem wskazuje na jego charakter osobowy, w działaniu zaś okazuje się on niezrozumiałą siłą zła, a kolejne wzmianki o nim nie wyjaśniają i nie rozwijają tego zagadnienia. Dlatego też w zestawieniu z podobnym do człowieka Rafaelem, demon rysuje się nieostro. Pomimo że Asmodeusz jest demonem, nie należy przenosić na niego wyobrażeń o osobowym Szatanie/diable. Właściwszą dlań analogią są złe duchy z Ewangelii, za którymi stoi w prawdzie moc Szatana - same w sobie są szkodzącą człowiekowi, bezimienną mocą o różnych przejawach. Rytuał odprawiony przez Tobiasza w noc poślubną jest prawdopodobnie odbiciem magicznych zabiegów apotropaicznych (mających odpędzić zło), które w tamtych czasach towarzyszyły zawieraniu małżeństwa (Wojciechowski, s. 72-3). Nie był to jednak egzorcyzm, choć działanie Tobiasza prawdopodobnie nosi jego ślady (Flis, s. 56-57).

Z kolei w komentarzu do Księgi Tobiasza z 1963 r. Stanisław Grzybek, pisze, że nie da się Asmodeusza utożsamić z demonami i szatanami, o których jest mowa zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. Nie jest on postacią czysto biblijną, ani czysto pogańską, jest właściwie mieszanką elementów zapożyczonych z wierzeń zarówno semickich, jak innych kultur, dostosowaną do potrzeb chwili (s. 85). Asmodeusz współpracuje z planami bożymi. Los Sary służy pokazaniu działania Opatrzności bożej, która kieruje losami człowieka i nikt nie może pokrzyżować jaj planów. W odniesieniu do Sary oznacza to, że była przeznaczona na żonę dla Tobiasza.

Według Nowell (s. 612) o symbolice Asmodeusza, rozumianego jako zły duch, należy mówić w trzech wymiarach: literackim, gdzie stanowi on element opowiadania ludowego; ludzkim, gdzie wyraża nieuniknione niepojęte cierpienia w życiu człowieka; teologicznym, gdzie jest świadectwem na pojawianie się w życiu człowieka zła, którego nie można pokonać bez bożej pomocy i sposobem na jego przezwyciężenie jest jedynie modlitwa i post (Tb 12,8).

Asmodeusz ukazywany jest również jako „demon rozwiązłości” (A. Jankowski, s. 276), „zły, lubieżny demon”, „zły duch” (Nowell, s. 612) i wróg anioła Rafała (Rafaela), najgorszy z demonów, gdyż zabija ludzi (Brunon J.-B., Grelot P., s. 205). Motywem zabijania kolejnych mężów Sary jest zazdrość zakochanego w niej demona (Tronina, s. 22; Maggi, s. 72). W Asmodeuszu widzi się także wcielenie Szatana, który w Księdze Tobiasza przybrał takie imię (Dąbrowski s. 177) albo uważa się go za demona, którego należy odróżnić od szatana/diabła (Janik, s. 234). Dogmatyka katolicka natomiast uznaje Asmodeusza za jednego z siedmiu duchów perskich (imię jego wywodzi od Aēšma Daēva) i widzi w nim zabójcę, istotę rozbijającą życie małżeńskie i zabijające dzieci poczęte, jeszcze nienarodzone (Bartnik, s. 467).

Z racji wywodzenia imienia Asmodeusza od zaratusztriańskiego Aēšma Daēva – czyli Aeszema, jednego z 10 dewów (złych duchów), które wyłoniły się z Angra Mainju, boga zła i odwiecznego i nieustannego wroga Ahura Mazdy – często współcześni katoliccy demonologowie i egzorcyści mylnie utożsamiają go z jednym z arcydemonów, które także wyłoniły się z Angra Mainju. Ten błąd nie stanowi jednak przeszkody - wręcz przeciwnie, ułatwia im powiązanie Asmodeusza z demonami i złem.

 

.