eGNOSIS

 

Leksykon symboli prezentuje przegląd bogactwa ludzkiego myślenia symbolicznego. Chcemy by ta niewielka książka, ofiarująca znaczny zasób informacji o symbolach z różnych kręgów kulturowych, pobudziła wyobraźnię, chęć nawiązania indywidualnej więzi z nimi — jako siecią węzłów rekonstruujących świat, przyczyniła się, byśmy nie tylko bardziej świadomie przyjmowali strumień obrazów, płynących ku nam, ale podjęli wysiłek odbudowy zanikającego w naszej kulturze twórczego myślenia obrazowego.

Leksykon zawiera wiele oryginalnych opracowań, których nie znajdziecie Państwo w innych tego typu wydawnictwach — stara się być bowiem czymś więcej niż tylko zbiorem haseł z problematyką symboli związanym, ale zachętą i pomocą.

Poprzez okno symbolu możemy uzyskać dostęp do bardziej złożonej i pełniejszej rzeczywistości oraz szansę odpowiedzi na pytanie: Skąd przychodzimy, kim jesteśmy, dokąd idziemy?

 

Nowe wydane Leksykonu przygotowywane jest od 3 lat. W nowym kształcie będzie on znacznie (być może że nawet o połowę) większy objętościowo (1.800-2000 haseł i może nawet 1000 ilustracji) i będzie miał już tylko odległe pokrewieństwo z dobrym, acz anachronicznym już pierwowzorem niemieckim. Mamy (jako tCHu) nadzieję wydać nowy Leksykon w tym (2012) roku.

 

 

Leksykon symboli. 
Nowe wydanie      cz. I.
 

Lech Robakiewicz

 

 

Lilith — (hebr. Lilit) akt stworzenia, opisany w biblijnej Księdze Rodzaju dwukrotnie (na dwa odmienne sposoby), daje asumpt do spekulacji — w ujęciu autorów hebrajskich midraszy, L. pojawia się jako pierwsza niewiasta Adama, stworzona z ziemi, jak i on — sprawia wrażenie figury metaforycznej, ilustrującej niepowodzenie pierwotnej boskiej koncepcji kobiety jako równorzędnej partnerki pierwszego człowieka (bądź wprowadzoną a posteriori sankcję istniejącego, patriarchalnego układu). L. posiadać miała te same, co Adam kwalifikacje intelektualne, jednak w trakcie jednej z dyskusji, zaperza się i niepotrzebnie, bezmyślnie wzywa magicznej mocy Bożego Imienia, za co spotyka ją natychmiastowa kara — uniesiona w powietrze, zostaje rzucona na pustynię, gdzie spędzi swój żywot w roli demona — byłaby więc symbolem krzywdy zadanej rodzajowi żeńskiemu u samego zarania dziejów (gwoli ścisłości zaznaczyć należy, że w czasach adamowych, przykazanie trzecie Dekalogu <drugie wg układu katolickiego> jeszcze nie istniało — świadczy to o okresie skodyfikownia mitu).

Inna wersja legendy mówi, że będąc istotą równą Adamowi, miała żal, gdy traktował ją z góry, co znosiła do czasu, by wreszcie rzucić go i odejść, opuszczając raj; na próżno wysłani w pogoń aniołowie straszyli, że pozabijają jej (i Adama) dzieci — odparła, że gdy spróbują, będzie się mścić na dzieciach Adama i Ewy.

Jej imię pochodzi być może od protosemickiego rdzenia lyl oznaczającego noc (hebr. lajla). Występuje w Biblii w Księdze Izajasza (34,14). W mitologii sumeryjskiej, a później asyryjskiej — jako demon burzy Lilitu, o cechach bardzo już przypominających późniejszą Lilith — uskrzydloną kobietę z pustyni o długich włosach, porywającą (by zabić) dzieci i uwodzącą nocą samotnych mężczyzn, by płodzić z nimi demony.

Wg wizji kabalistycznej, pełni w świecie chaosu rolę podobną do roli Szechiny w porządku dobra. Wedle Zoharu łączyć ją należy z Saturnem i melancholią. Kabaliści twierdzą, że to demon piątku, naga, namiętna kobieta o wężokształtnych nogach (a niektórzy — że matka pierwszego zbrodniarza, Kaina).

Stosując narzędzia psychoanalizy do rozebrania wysoce symbolicznego konfliktu (rywalizacji) Adama i Lilith, spostrzec możemy, iż „dyskusja” („spór”, „zapasy”, „negocjowanie” funkcji) między nimi toczy się (również) na płaszczyźnie seksualnej, a akt wezwania (potęgi) imienia bożego, to potęga kulminacji orgazmu — ergo: L. ujawnia swą przewagę (orgazmicznej mocy seksualnej) nad Adamem, co (bezzasadnie) zostaje uznane za poniżające, za przemoc — przemocą więc zostaje wygnana na pustynię, w niebyt. Kobiety tracą prawo do orgazmu i przejawianej przezeń podmiotowości — aż po utratę na stulecia prawa do jego manifestowania i wreszcie (jego) fizyczną amputację — wycięcie łechtaczki.

 

powrót do wcześniejszych haseł Leksykonu symboli    powrót do strony Paradygmatu wyobrazni